Giełda wróciła na tory i przyśpiesza zostawiając pandemie w tyle

To już ponad rok od momentu kiedy niemal na całym świecie zapanował lockdown. Cały świat rozpoczął okres walki z pandemią. Szczęście mieli ci, którzy mogli przenieść się wraz ze swoją pracą do internetu i pracować zdalnie. Na koronawirusową panikę zareagowały również giełdy na całym świecie, notując od dawna niewidziane na nich olbrzymie spadki. Inwestorzy w panice wywołanej wizją niepewnego jutra wyprzedawali w popłochu posiadane w portfelu akcje, jeszcze bardziej dociskając hamulec gwałtownie zatrzymanej do tej pory rozpędzonej i rozgrzanej do czerwoności gospodarce. Co jednak wydarzyło się z tymi, którzy postanowili nie wpadać w panikę i w myśl starej zasady inwestować gdy leje się krew? Okazuje się, że to właśnie oni mogli bardzo dobrze na pandemii zarobić.

Czerwony marzec na światowych rynkach

Początek marca 2020 nie rozpoczął się od dobrych wieści dla światowych inwestorów.  Już 9 marca 2020 amerykański indeks Dow Jones Industrial stracił na wartości ponad 2 tys. punktów. Europejskie indeksy również zanotowały spadki w granicach 7-11% w ciągu jednej sesji. Ceny ropy spadały niewyobrażalnie szybko, aż w pewnym momencie kontrakty terminowe na ropę notowały stawki ujemne. 

Na całym świecie koronawirus zbierał swoje ponure żniwo, a na rynkach, na szczęście tylko w przenośni, ale krew lała się strumieniami, a był to dopiero początek marca. Dzisiaj niewielu jednak pamięta tamten okres, a na giełdach próżno szukać jego widzialnych efektów, ponieważ od tamtego momentu wszelkie indeksy, co prawda w różnym tempie, ale pomału pną się do góry.

Kto mógł zarobić?

Ci, którzy nie popadli w panikę i oparli się owczemu pędowi wyprzedawania wszystkiego, co miało jeszcze jakąkolwiek wartość, lub ci, którzy postanowili całe to zamieszanie wykorzystać, kupując lecące na szyje aktywa, dziś mogą otwierać szampana i świętować. Jakie aktywa pozwoliły w ostatnim roku najlepiej zarobić?

Kryptowaluty

Na początku pandemicznej zawieruchy nie brakowało głosów, że nadciąga koniec cybernetycznej waluty. Kurs BTC spadł z 10 tys. USD w lutym do zaledwie 6 tys. USD pod koniec marca. 

Inwestorzy, którzy nie zwątpili wtedy w rynek kryptowalut, dziś mogą liczyć zyski. Nawet po ogromnych spadkach sprzed kilku tygodni, wartość Bitcoin'a wynosi dzisiaj prawie 40 tys. dolarów. Podobnie spektakularne sukcesy święci również druga co do popularności kryptowaluta. Wartość Ethereum 9 marca 2020 wynosiła 200 USD za jedną jednostkę. Dziś jej cena dochodzi do 2500 USD. 

giałda na tory 1

Metale szlachetne

Również metale szlachetne pozwoliły zarobić. Najmniej spektakularnym wynikiem w tej klasie aktywów może pochwalić się złoto, które zyskało około 4%. Niemniej srebro oraz platyna pozwoliły już całkiem nieźle zarobić. Cena srebra na rynkach wzrosła bowiem o 55%, a platyny o około 40%.

Indeksy giełdowe

Największym rynkowym zwycięzcą całego pandemicznego zamieszania na świecie jest Azja, czyli region, w którym wszystko się rozpoczęło. To bowiem wietnamski indeks HNX notowany na giełdzie w Hanoi wzrósł o spektakularne 157%. Rosyjski MOEX poszybował w górę o 87%. Mongolski indeks MSE Top 20 zyskał 78%. 

Podsumowując ogólną sytuację na światowych rynkach, można powiedzieć wprost, że niemal każdy indeks na świecie umożliwiał inwestorom zarobienie w ciągu roku od kilkunastu do kilkudziesięciu procent.

Rynki surowców

Również obrót surowcami takimi jak ropa, bawełna, miedź, pszenica, aluminium itp. Najlepiej pozwoliła zarobić ropa, która zdrożała o ponad 100% w ciągu 12 miesięcy. Miedź również pozytywnie zaskoczyła inwestorów, zyskując na wartości o 60%. 

Chociaż to właśnie wzrost cen surowców możemy powiązać z coraz szerzej omawianym na całym świecie problemem inflacji. Według specjalistów zbyt wcześniej jeszcze na to, aby mówić o końcu hossy, chociaż ta, zdaje się już pomału wyhamowywać.