WCZORAJ BYŁ KUMPLEM Z PRACY, DZISIAJ JEST MOIM SZEFEM czy awans kolegi z zespołu wpływa na relacje?

Dyrektor firmy, w której pracujesz wzywa Cię do swojego gabinetu. Co ja przeskrobałem? – myślisz sobie. Dbam o relacje z klientami, pracuję już 7 lat, mam doświadczenie i kwalifikacje. A szef chce z Tobą pogadać? Wchodzisz do najważniejszego pomieszczenia w firmie. Prezes dziękuje Ci za Twoją pracę, rzetelność i chce Cię nagrodzić. Dostajesz awans na stanowisko kierownicze. Jesteś w siódmym niebie. Większa pensja, własny gabinet. Otwierają się nowe możliwości.

Jeśli dalej będziesz ciężko pracował, być może zostaniesz dyrektorem firmy. Żyć nie umierać! Ale czy na pewno? Będąc zwykłym pracownikiem nawiązałeś przyjacielskie relacje z innymi pracownikami z Twojego działu. Zapraszaliście się na wspólne kolacje, razem chodziliście na mecze żużla. Jeśli dyrektor ganił pracowników, to wszyscy otrzymywali po równo. A teraz to Ty będziesz po drugiej strony barykady. To Ty będziesz delegował zadania, nagradzał, ale i wytykał podwładnym błędy. Podejście Twoich przyjaciół może się wtedy zmienić. W artykule chcemy sprawdzić, czy można utrzymać przyjaźnie, a jednocześnie być wymagającym kierownikiem.

KOLEDZY PATRZĄ NA MNIE JAKOŚ INACZEJ

Dostając awans, pracownik musi pogodzić się z faktem, że jego relacje z kolegami i koleżankami z pracy ulegną zmianie. Nawet najlepszy przyjaciel zrozumie i uszanuje tę decyzję, ale zawsze będzie odczuwać nutę zazdrości i podległości. Im szybciej Ty, nowy kierownik, zdasz sobie z tego sprawę, tym łatwiej będzie Ci wejść w nową rolę. Dobry kierownik nie może obawiać się ryzyka w kwestiach personalnych. Jeżeli jesteś świeżo upieczonym kierownikiem musisz zadać sobie dwa pytania:

- Czy potrafisz podjąć ważną decyzję i wziąć za nią odpowiedzialność?

- Czy potrafisz powiedzieć NIE, kiedy wszyscy mówią TAK?

Dobry kierownik powinien odpowiedzieć na te pytania twierdząco. Ale nawet najlepszy lider może mieć z nimi problem, jeśli do tej pory sam był członkiem zespołu i wykonywał zadania przełożonego. Bardzo często kierownik wybrany spośród zespołu może po prostu nie być zaakceptowany, podwładni mogą nie traktować jego słów poważnie. Pomimo delegowania zadań, pracownicy będą zbywali jego rozkazy i prośby. Świeżo wybrany zwierzchnik ma trudniejszą drogę do zdobycia szacunku i poważania, niż na przykład nowa, nieznana wszystkim osoba z zewnątrz.

Z drugiej strony kierownik ma też kilka asów w rękawie. Przede wszystkim zna zespół, wie, jakim tempem pracuje każda osoba w konkretnym dziale. Zna potencjał i możliwości swoich podwładnych i rozumie ich potrzeby.

CO ROBIĆ, ABY ZAPANOWAĆ NAD NOWĄ SYTUACJĄ?

Przede wszystkim należy zadbać o właściwą komunikację w zespole – wszyscy pracownicy muszą dokładnie wiedzieć, jakie mają zadania, dlaczego mają to robić i kogo goni deadline. Ważne jest to, aby w grupie nie było żadnych niedomówień, pozakulisowych rozmów i spisków. Nowemu kierownikowi przyda się również pomoc na nowym stanowisku. Opiekun przez pierwsze 3 miesiące powinien wprowadzać nowego kierownika w tajniki zarządzania ludźmi. Nowy przełożony powinien poznać wszystkie wymagania związane z pracą i stanowiskiem, powinien przejść także praktyczne szkolenie.

Wspomniane 3 miesiące, to według badań czas, kiedy zespół sprawdza granice możliwości nowego kierownika. Jeśli przez ten okres to przełożony będzie dominował, uzyska szacunek i utrzyma posadę. W przeciwnym wypadku, pożegna się ze stanowiskiem i byłymi kolegami.

bartek 1

JAK ZACZĄĆ?

Już pierwszego dnia będziesz musiał ograniczyć relacje koleżeńskie. Im szybciej to zrobisz, tym lepiej. Ustal zasady. Pomocne do tego będą takie zwroty: Od dzisiaj jestem Twoim przełożonym. Kolegami jesteśmy tylko po pracy. W pracy jestem Twoim szefem, a Ty moim podwładnym. Albo Pomimo, że zostałem kierownikiem, chcę utrzymać naszą przyjaźń. W pracy jednak musisz wykonywać moje zadania dla dobra naszej firmy.

Rzeczywiście, brzmi to bardzo chłodno, ale tylko w ten sposób pokażemy, że mamy charyzmę. Nikt nie wejdzie nam na głowę: Szefie, wyjdę godzinę wcześniej, bo psiak siedzi w domu od rana i nie ma kto z nim wyjść.

Jednym z często popełnianych błędów jest okazywanie bliższych relacji osobom, które znamy lepiej. W ten sposób możemy zostać oskarżeni o faworyzowanie innych pracowników. Najlepszym sposobem jest zatem zakreślenie grubej granicy pomiędzy pracą i relacjami formalnymi, a czasem wolnym i relacjami przyjacielskimi.

A JAK UDZIELIĆ REPRYMENDY SWOJEMU PRZYJACIELOWI Z PRACY?

Jeśli członkowi zespołu należy się nagana, ale mamy opory przed tym, by zrobić to w stanowczy sposób, to na początku rozmowy pomówmy o pozytywach, dobrze wykonanej pracy. Po tej części, postaraj się wytłumaczyć pracownikowi, że nagana to nie osobista wycieczka w kierunku pracownika, ale w kierunku tego co zrobił. Nie używajmy zwrotów: Jesteś beznadziejny, tylko Jesteś naprawdę wykwalifikowanym pracownikiem, ale ten projekt zrobiłeś beznadziejnie. W ten sposób unikniemy nieporozumień.

bartek 2

3 ZASADY

Jeśli wczoraj byłeś kolegą z pracy, a dziś jesteś szefem, pamiętaj o 3 zasadach:

1. Zaufanie – pracownicy/koledzy muszą Cię nim obdarzyć. Nie powinni mieć oporów z powiedzeniem Ci o swoich problemach w pracy, w życiu osobistym. Jeśli będziesz potrafił ich słuchać, pokażesz, że liczysz się z ich zdaniem oraz szanujesz ich punkt widzenia.

2. Pomoc w rozwoju talentów – prawdziwy kierownik dostrzeże potencjał drzemiący w każdym pracowniku. Jako osoba, która dobrze zna podwładnych, wiesz kogo na co stać. Pracownicy powinni czuć, że to właśnie Ty pomożesz im w rozwoju.

3. Pracownik numer jeden – kierownik to prawie najważniejsza osoba w firmie. Ty jesteś odpowiedzialny za wszystko, co robi firma. Jeśli Ty będziesz wykonywał swoje obowiązki solidnie, to wpłyną one na pracę całego zespołu. Swoją motywacją oraz innowacyjnymi pomysłami możesz zachęcać resztę zespołu do wytężonej pracy.