PREZENT NA ŚWIĘTA TO NIE PROBLEM

-Puk, puk! - Kto tam? - Św. Mikołaj!

I nadszedł ostatni miesiąc roku. Dla dzieci jest to upragniony czas, ponieważ otrzymują prezenty pod choinkę podczas Wigilii i na św. Mikołaja, lepią bałwana na śniegu i mają przerwę świąteczną w szkole. Natomiast dla dorosłych, grudzień to miesiąc pełen wyzwań. Pierwszym wyzwaniem jest przede wszystkim szósty grudnia, kiedy to starszy pan z Laponii, przekazuje swoją władze obdarowywania prezentami dzieci. PREZENTY – dla wielu to słowo oznacza kilkugodzinne szukanie świetnego upominku i stanie w długich, sklepowych kolejkach. Otrzymywanie darów od drugiej osoby jest wspaniałe, ale wszyscy dobrze wiemy, że więcej radości daje nam OBDAROWYWANIE naszych przyjaciół, dzieci i partnera. Co zrobić i jak przygotować się na szukanie, kupowanie i wręczanie prezentów naszym najbliższym bez nerwów i stresu? O tym w dalszej części artykułu.

W GRUDNIU JEDZIEMY NA ZAKUPY

Wraz z początkiem grudnia, w galeriach handlowych, rozpoczyna się szał zakupów. Dlaczego już na początku? Ponieważ na horyzoncie powoli pokazuje się szósty grudnia – Mikołajki. Każde dziecko wie, kto odwiedza jego/jej dom tego dnia. Oczywiście, że święty Mikołaj. Starszy Pan z brodą zostawia prezenty w pokoju lub przekazuje upominki rodzicom. Tak wygląda to z perspektywy dzieciaków. A jak to wygląda z perspektywy dorosłych? 3 dni planowania wyboru prezentu dla dziecka, 2 dni jazdy po supermarketach w poszukiwaniu wymarzonej zabawki, stanie w kolejkach, wydawanie pieniędzy na drogie upominki.

O ile małym pociechom możemy kupić zabawki – lalki, samochodziki na baterię, pluszowe misie… rynek jest bogaty pod tym względem, o tyle problem rodzi się, gdy nasze dzieci „zaczynają być” dorosłe. Synowi w wieku 16 lub 17 lat nie kupimy klocków lego, a córce, która skończyła osiemnaście lat domku dla lalek. Co wtedy?

ŚW. MIKOŁAJ SIĘ PYTAŁ, CO CHCESZ DOSTAĆ

Przede wszystkim zwróćmy uwagę na zainteresowania naszego potomka. Czym najchętniej interesuje się nasz syn? Co w wolnym czasie lubi robić córka? Sport? Motoryzacja? Historia?

Dobrym rozwiązaniem jest przeanalizowanie i spisanie na kartce ważnych wydarzeń lub czynności, które dziecko robiło przez ostatni rok. Może któreś z nich zaczęło chodzić na mecze piłki nożnej w mieście, a nigdy wcześniej tego nie robiło. Wtedy dobrym prezentem jest piłka, koszulka sportowa lub inny gadżet związany ze sportem. Z kolei, jeśli zaczęło interesować się muzyką, to podaruj mu/ jej najnowszą płytę ulubionego zespołu muzycznego lub wręcz bilety na koncert. A może w ciągu ostatniego roku, Twoje dziecko uczestniczyło w szkoleniach i kursach rozwijających pewność siebie i umiejętności biznesowe. Wtedy strzałem w dziesiątkę jest książka książka motywacyjna dla młodych przedsiębiorców.

Wybierając prezent, przeanalizuj zatem zainteresowania osoby, która upominek ma otrzymać. Nie kupujmy prezentu w ciemno, bo może się spodoba. Zainteresowania, hobby, ulubione programy w telewizji, albo normalna rozmowa – to wszystko może pomóc Ci kupić wymarzony prezent.

DROGI ALKOHOL ALBO DAMSKI SZAL

Te zasady odnoszą się do kupna prezentów nie tylko dzieciom, ale także naszym partnerom, przyjaciołom, rodzicom. Z pewnością najłatwiej jest nam wybrać prezent dla męża lub żony, ponieważ to z nim/nią spędzamy większość czasu. Znamy sposoby spędzania czasu, ulubione zajęcia naszego partnera. Ale to nie jest wymówka, żeby nie kupować prezentu dla najlepszego przyjaciela. Jeśli wiemy, że nasz kumpel jest miłośnikiem wytrawnych alkoholi, ponieważ zabrał nas do swojego domu, żeby zaprezentować kolekcję starych win, wręczmy mu dobry, drogi trunek. A może koleżanka z biurka obok chwaliła się ostatnio, że widziała wspaniały szal w jednym ze sklepów. Życie samo podsuwa nam pomysły na prezent.

3 PREZENTY W JEDEN MIESIĄC

Szóstego grudnia zaczyna się cały bieg wydarzeń. Ponad 2 tygodnie później przychodzi Wigilia Bożego Narodzenia. A zgodnie z wigilijnym zwyczajem, po przeczytaniu Słowa Bożego, podzieleniu się opłatkiem i zobaczeniu pierwszej gwiazdy, przychodzi czas na rozpakowanie prezentów. Wymyślenie komuś dwóch prezentów w jednym miesiącu to duże wyzwanie, a jeśli delikwent ma dodatkowo urodziny, to byciem oryginalnym trzy razy z rzędu graniczy z cudem.

BĄDŹ ORYGINALNY

Oczywiście, standardowe prezenty są z reguły proste do kupienia i nie dają satysfakcji dwóm stronom. Nowe skarpetki, dezodorant lub koszula są „oklepanymi” upominkami. Są praktyczne, ale nie zapadają w pamięć. Oryginalny prezent świadczy o tym, że ofiarodawca musiał włożyć trochę wysiłku, kreatywności i pracy w podarunek. Oryginalnym prezentem może być na przykład voucher do SPA, parku trampolin, bilet do kina lub na tygodniowe wakacje albo wycieczka do escape roomu (pokoju zagadek, w którym razem z osobą towarzysząca rozwiązujemy zagadki logiczne). Równie innowacyjnym upominkiem jest zaproszenie kogoś na przejazd sportowym samochodem na torze wyścigowym lub lot helikopterem (jeżeli wiemy, że ktoś lubi adrenalinę). Oryginalność jest w cenie.

NOWA, RODZINNA TRADYCJA

Niestety coraz częściej w polskich domach, rodziny umawiają się, że podczas Wigilii nie będzie zostawiania prezentów pod choinką. Wydaje się, że problem zostaje rozwiązany. Nie ma prezentu, nikt nie dostaje upominku, nikt nie wręcza. Nie ma rozczarować związanych z nietrafionym podarunkiem. Ale zastanówmy się, czy wtedy nie ginie magia świąt? Jak najbardziej drogie prezenty nie są clou Świąt Bożego Narodzenia, ale są pięknym dodatkiem. Są wyrazem, że potrafimy obdarować kogoś nie tylko dobrym słowem, ale też materialnym gestem.

Nawet jeśli wszystko mamy, nie potrzebujemy nowych gadżetów, ubrań, zabawek, a w naszym domu zalegają prezenty z poprzednich lat, to podejdźmy do momentu wręczania prezentu w inny sposób. Wymyślmy własną, rodzinną tradycję. Na przykład ustalmy, że każdy wręcza drugiej osobie podobny prezent. Ktoś rzuca hasło, że w tym roku, pod choinkę, kupujemy drugiej osobie książkę. W przyszłym roku, wszyscy ustalają, że kupują nowy zegarek. Tak co roku. W ten sposób unikniemy problemu nietrafienia prezentu.

Świetnym sposobem, naszym zdaniem, na urozmaicenie całej „ceremonii” kupowania i wręczania prezentów, jest pomysł zaczerpnięty ze szkolnych mikołajek. Napiszmy na kartkach imiona członków rodziny, którzy chcą wziąć udział w domowych mikołajkach i zorganizujmy losowanie. Nie ujawniajmy kogo wylosowaliśmy. To będzie tym smaczkiem, który nakręci nas, do kupowania prezentu.

Podczas szału zakupów i nerwowej atmosfery przy sklepowych półkach, nie zapomnijmy o naszych seniorach. Najlepszym prezentem dla naszych dziadków i babć, oprócz ciekawej książki, może być ciepły koc, ciśnieniomierz, zestaw pościeli lub domowy zestaw do EKG. Z pewnością będą wdzięczni nam za zainteresowanie i opiekę.

Obdarowujmy się prezentami. Grudzień to doskonały czas na takie przedsięwzięcia. Na wymyślanie kolejnych upominków przyjdzie czas, dopiero za rok :)