#Urlop. #Hotel. #Savoir - vivre. 10 trików na wakacje.

Lipiec i sierpień to 2 miesiące, w czasie których najczęściej bierzemy urlop w pracy i wyjeżdżamy na upragniony, zasłużony wypoczynek. Dzieci mają w tym czasie wakacje, korzystają ze swojej laby najpełniej, jak się da. Odpoczywają w domach, wyjeżdżają na wieś do dziadków, spędzają wolny czas u kolegów i koleżanek. Mają na to wszystko 2 miesiące. My, ludzie pracujący zawodowo, nie zawsze możemy pozwolić sobie na aż tak długi wypoczynek. Najczęściej na nasz urlop składają się dwa tygodnie. Nikt nie chce spędzić tych dni w domowym zaciszu, wybieramy się więc w odległe miejsca w kraju lub za granicą. Kluczowym elementem naszych wakacji jest nocleg – miejsce, w którym będziemy nabierać sił podczas naszego wyjazdu. Najczęściej jest to hotel, rzadziej apartament lub dom wypoczynkowy. Jeśli niedługo rozpoczynasz urlop, masz już zarezerwowany hotel, ale nie jesteś stałym bywalcem tego typu miejsc i nie chcesz popełnić jakiejś gafy, przeczytaj ten artykuł. Znajdziesz w nim porady dotyczące właściwego i swobodnego zachowania się w hotelu.

 

1. Poinformuj hotel o swoim przyjeździe.

Na początek przydatny trik, który sprawi, że nasz pobyt będzie przyjemny już od samego początku. Postarajmy się poinformować hotel o godzinie naszego przyjazdu. Zwykle doba hotelowa zaczyna się od godziny 15, ale - wyjeżdżając za granicę - nie zawsze mamy samolot akurat o tej godzinie, o której byśmy chcieli. Być może nasz środek transportu wylatuje w godzinach porannych, a w miejscu docelowym będziemy po południu. Zmęczeni podróżą, potrzebujemy wygodnego łóżka na chwilę drzemki. Gdy zatem poinformujemy hotel o wcześniejszej godzinie przybycia, obsłudze uda się przygotować nasz pokój wcześniej. Wcześniejszy przyjazd ma też tę zaletę, że - będąc już na miejscu - możemy zamienić pokoje, gdyby czegoś brakowało w naszym pokoju. Jednak uda się to jedynie przed przyjazdem innych gości. Z kolei informując o przyjeździe w późnych godzinach wieczornych, możemy poprosić o przygotowanie ciepłego posiłku, co prawdopodobnie byłoby niemożliwe, gdybyśmy chcieli to uczynić dopiero, będąc na miejscu. Wystarczy jeden telefon do recepcji, a nasz pobyt staje się wygodniejszy już od samego początku, prawda?

2. Nie bój się pytać.

Tak, pytanie to nie gafa. Choć wielu uważa, że samo zapytanie o coś jest błędem, to tak naprawdę pytając, możemy dowiedzieć się czegoś, co nas interesuje. To my jesteśmy gośćmi, my wymagamy, my prosimy o pomoc i obsługę. Nie bójmy się pytać osób w recepcji, ale również kelnerów w restauracji hotelowej. Dowiadujmy się, czy jest możliwość modyfikacji dania, bo być może my, albo nasze dzieci, jesteśmy uczuleni na składniki jakiegoś dania. Dobry kucharz będzie potrafił spełnić naszą prośbę.

3. Uprzejmie proszę, dziękuję.

Trzecia porada związana jest z poradą drugą. Pytajmy się recepcji hotelowej o możliwe udogodnienia: pilota od klimatyzacji, śniadania bezpośrednio do naszego pokoju, etc. Prawdopodobnie wielu z naszych wymagań obsługa hotelowa nie da rady spełnić, ale czasami możemy być mile zaskoczeni. Tutaj ważna uwaga: NIE ŻĄDAJMY, TYLKO UPRZEJMIE PROŚMY. Pani pracująca w recepcji to nie niewolnik, który jest dostępny na każde nasze skinienie. Wiele z naszych próśb może wykraczać poza kompetencje pracowników i to będzie ich dobra wola, jeśli zechcą nam pomóc. Nie zapomnijmy też o napiwku dla osoby, która nam pomogła. Wysokość napiwku to kwestia subiektywna. Zależy od czynności dla nas wykonanej. Z pewnością napiwek nie powinien być mniejszy niż 10 zł. Górna granica zależy od naszego wyczucia i zasobności portfela.

4. Nie myśl o tym, co hotel może zrobić dla Ciebie, ale co Ty możesz zrobić dla hotelu.

Zastanówmy się, czy nie za dużo wymagamy od hotelu, nie dając nic od siebie w zamian. W jaki sposób można dać coś od siebie? Chociażby pilnując naszych dzieci. Jeśli pozwalamy naszym małym pociechom chodzić po obiekcie samemu, wówczas ich przejście przez hotelowy korytarz będzie się wiązało z głośnym śmiechem, rozmowami, bieganiem, rzucanymi papierkami po cukierkach na podłogę. Może to być uciążliwe dla innych gości, ale również dla obsługi hotelowej, która dba, m. in. o czystość obiektu. To, co nam wydaje się w porządku, dla innych nie zawsze jest tym samym.

bellman luggage cart 104031 1920

5. Błądzić jest rzeczą ludzką.

Zarówno gościom hotelowym, jak również pracownikom hotelu, zdarzają się błędy i gafy. Ważne jest, aby poprawnie z nich wychodzić. Jeśli dostaniemy, na przykład, inny posiłek lub składniki w naszym daniu są inne od tych, które zamawialiśmy, nie podnośmy głosu na całą restaurację, że źle nas obsłużono. Cierpią na tym dwie strony – kucharz, który źle przygotował posiłek oraz my, ponieważ ludzie w restauracji hotelowej zaczynają postrzegać nas jako awanturnika - osobę, z którą nie warto zamienić słowa na hotelowym korytarzu. Gdy nasz posiłek różni się od składanego zamówienia, dyskretnie przywołajmy kelnera do naszego stolika i wyjaśnijmy problem.

6. Szanujmy się nawzajem.

Dla wielu gości hotelowych zwrócenie uwagi drugiej osobie jest problemem. Może przeszkadzać nam to, że ktoś pali w miejscu do tego nie przeznaczonym lub wspomniane wcześniej dzieci biegają i krzyczą. Obsługa hotelu również nie reaguje. W takiej sytuacji najlepiej spokojnie zwrócić uwagę dzieciom. Jeśli to nie pomoże, poprośmy o pomoc pracowników hotelu. Pamiętajmy, żeby nie podnosić głosu na innych gości. Możemy narobić sobie wrogów i stworzyć napiętą atmosferę w hotelu.

7. Zwyczaje „wyniesione z domu”.

Gdy nasz pobyt dobiega końca, sprzątamy pokój, w którym nocowaliśmy. W dzień wyjazdu ścielimy łóżko, układamy równo poduszki, myjemy naczynia, etc. Tak naprawdę, jest to błąd z naszej strony, ponieważ wchodzimy w kompetencje obsługi sprzątającej. Chcemy pokazać, że jesteśmy ludźmi dbającymi o porządek, zapominając, że w cenie naszego pobytu jest również sprzątanie naszego apartamentu przez obsługę. Nie zabierajmy pracy innym. Nasz pokój nie musi lśnić po naszym pobycie. Wystarczy odłożenie rzeczy na miejsce, tj. poduszek na łóżko, pilota przy telewizorze, ustawienie krzeseł przy stole.

8. Prysznic przed basenem.

W bardzo dobrych hotelach, na miejscu dostępny jest też basen. Wiele osób myśli, że umieszczane tam prysznice służą schłodzeniu się przed wejściem do wody. Inni korzystają z nich, aby się wykąpać po pływaniu. Ich przeznaczenie jest inne. Służą bowiem do zmycia z siebie potu, brudu i martwego naskórka przed wejściem do wody. Wykąp się pod tym prysznicem, przede wszystkim, PRZED PŁYWANIEM, a nie po nim.

9. Walizki do pokoju nr 10, proszę.

W wielu hotelach po zameldowaniu, recepcjonista lub boy hotelowy, zaproponuje nam przeniesienie naszych bagaży do pokoju. Nie odmawiajmy tej usługi, nawet jeśli nasze walizki mają kółka i bez problemu sami możemy przetransportować je do pokoju. Jeśli dotrzemy z portierem do pokoju, możemy sprawdzić, czy takie lokum nam odpowiada i od razu przedyskutować z nim zmianę naszego pokoju. Nie będziemy musieli iść do recepcji i wyjaśniać naszego problemu.

10. Wolność Tomku w swoim domku.

W swoim pokoju możesz ubierać się, jak chcesz. W miejscach publicznych, takich jak korytarz, restauracja, staraj się ubierać tak, jakbyś się ubrał, będąc w czyimś domu gościem. Oczywiście, idąc na basen, możesz założyć szlafrok, a idąc na siłownię - sportowe ubranie.

Mamy nadzieję, że te wskazówki pomogą Ci w sposób właściwy i swobodny korzystać z przestrzeni hotelowej. Pamiętaj, jesteś gościem – musisz dbać o kulturę osobistą i dobre maniery, ale jesteś też klientem – płacisz i wymagasz. Ważne, abyś nie nadużywał swojej „mocy” tylko właściwie jej używał.