ZANIM ZŁOŻYSZ CV... WYSZUKAJ SIEBIE W GOOGLE

Pracodawcy coraz częściej korzystają z mediów społecznościowych w procesie rekrutacji. List motywacyjny i CV jest często podstawą do rozmowy, biletem wstępu do rekrutacji. Jednak rekruterzy chcą wiedzieć więcej o ludziach, których zapraszają do zespołu.

 

Czas, kiedy Facebook nie istniał, a sposobem na zaimponowanie potencjalnemu pracodawcy było stworzenie dobrze przygotowanego CV ze znakomitymi kwalifikacjami przeszedł do lamusa. Oczywiście, że dobrze przygotowane CV jest ważne, ale nie jest to jedyny aspekt, brany pod uwagę przez pracodawców poszukujących pracowników.

Dlaczego więc rekruterzy wykorzystują media społecznościowe w procesie rekrutacji? Ponieważ daje im to szerszy obraz psychologiczny danej osoby. Skoro istnieje droga do bezpiecznego i legalnego zdobycia informacji o potencjalnym pracowniku, to czemu z niej nie skorzystać? Jak wiele serwisów można sprawdzić? Nieskończenie wiele...Facebook, Twitter, LinkedIn, Instagram, Pinterest, Google+ oraz mniej znane, jak np. Zszywka, Reddit, Snapchat czy tez tematyczne Lubimy Czytać, Raverly, Tinder, SoundCloud itp. One wszystkie umożliwiają pracodawcom zapoznanie się z tym, kim jesteś poza skondensowanym i często ubarwionym życiorysem przedstawionym na CV. Osoby poszukujące pracy stają się coraz bardziej świadome tego trendu, dlatego zaczynają zastrzegać swoje profile społecznościowe, filtrować treści umieszczane w sieci, aby nie odkrywać wszystkich kart przez rynkiem pracy. Czy to wystarczy?

Odpowiedzieć na to pytanie, można po zastanowieniu się, czego dokładnie szukają rekrutujący, na co zwracają uwagę? W zależności od stanowiska, rekruterzy mogą chcieć zobaczyć, jak kandydaci wchodzą w interakcje z innymi ludźmi w różnorodnych kontekstach, w jaki sposób budują swoje komunikaty, czy płynnie poruszają się w internecie i korzystają z nawet najprostszych opcji na serwisach, a w końcu także, w jakim stopniu emanują swoim wizerunkiem oraz jakie mają poglądy.

Amerykański serwis CareerBuilder.com przeprowadził w 2018 roku badanie wśród 2303 menedżerów ds. zatrudnienia i specjalistów ds. zasobów ludzkich, dotyczących włączania mediów społecznościowych do procesu rekrutacji. Blisko 65% ankietowanych stwierdziło, że istotne jest dla nich, czy potencjalny kandydat prezentuje się w świecie wirtualnym profesjonalnie, poważnie, neutralnie. Około połowa chciałaby wiedzieć, czy kandydat pasuje do kultury firmy, a 45% badanych doszukuje się dokładniejszych danych na temat kwalifikacji i kariery zawodowej kandydata. Z kolejnej z części ankiety wynotowano, że 34% pracodawców, którzy śledzą profile kandydatów w mediach społecznościowych, przyznała, że zdyskwalifikowała tych kandydatów, którzy posiadali na swoich profilach prowokacyjnie lub nieodpowiednie zdjęcia i informacje. Kolejne 45% stwierdziło, że nie zdecydowało się na zatrudnienie kogoś z powodu dowodów picia alkoholu lub używania narkotyków, które często znajdują się w publicznych postach, ale także komentarzach na blogach, dyskusjach w grupach. Inne powody, dla których rekruterzy odrzucali aplikacje: profil kandydata wykazywał słabe umiejętności komunikacyjne, brak lojalność i szacunku wobec poprzednich pracodawców, kłamanie na temat kwalifikacji, dyskryminujące komentarze dotyczące rasy, płci lub religii .

Biorąc pod uwagę te informacje, ważne jest, aby analizować to, co udostępnia się za pośrednictwem mediów społecznościowych. Ludzie tworzą i wykorzystują technologie, ale efekty raz opublikowanej informacji jest poza naszą kontrolą. Z drugiej strony nie dajmy się zwariować. W dzisiejszych czasach prowadzenie otwartego dialogu w internecie, dzielenie się swoimi doświadczeniami jest częste, powszechne, akceptowalne i pożądane. Chcesz łączyć się i dzielić z ludźmi online oraz być przy tym sobą, nie martwiąc się o opinię przyszłego pracodawcy.

Co zrobić, aby nie popaść we frustrację z powodu obaw przed każdym najmniejszym kliknięciem „Like”? Wystarczy pamiętać o kilku rzeczach. Po pierwsze uaktualnij swoje zdjęcie profilowe, aby pokazywało rzeczywistego ciebie lub odzwierciedlało pasję/branżę, z którą jesteś związany. W ustawieniach prywatności zastrzeż albumy zdjęć czy informacje dostępne tylko dla grona najbliższych np. rodziny czy przyjaciół. Jeżeli chcesz podzielić się ze znajomymi niecenzuralnym artykułem czy gifem – użyj w tym celu prywatnych wiadomości.

Jeżeli aktywnie poszukujesz pracy skup się nie tylko na ukrywaniu lub usuwaniu niepożądanych treści. Brak aktywności w mediach społecznościowych, w zależności od branży, może również wypaść negatywnie. Pracuj nad budowaniem mocnego i ciekawego wizerunku w sieciach społecznościowych. Angażuj się w grupy tematyczne i dyskusje, w których możesz wykorzystać swoje doświadczenie zawodowe i umiejętności. Znaczenie ma profesjonalizm i jakość.