Polityczna sztuka wyboru i jej konsekwencje
Kampania wyborcza zaczęła się na dobre. Rządzący najpierw wytoczyli działa,
w postaci nośnych haseł, potem zaczęli uszczegóławiać swoje wyborcze
propozycje. Opozycja twierdzi, że po części powiela jej pomysły. I tylko
głos o kosztach rządowych koncepcji jest jakby coraz mniej słyszalny.
Przynajmniej w świecie polityków, bo w świecie ekonomistów bynajmniej nie.