ELEKTRYCZNY LUBLIN. Plan Rozwoju Elektromobilności
Lublin jako jedno z dziesięciu miast w Polsce uczestniczy w pilotażowym programie Planu Rozwoju Elektromobilności. Jest to projekt, którego celem jest między innymi wprowadzenie do polskich miast autobusów elektrycznych. Planowana jest również budowa stacji ładowania pojazdów elektrycznych.
Na razie jeszcze nie wiadomo ile pieniędzy w ramach tego projektu trafi do Lublina, ale samorząd ma już plany, na co ewentualnie mógłby je wydać. Już teraz miasto planuje zakupić w ciągu najbliższych lat 66 nowych autobusów elektrycznych i wybudować 7 stacji do ich ładowania. Niewykluczone, że tych punktów będą też mogły korzystać osoby prywatne.
Lublin ma szansę stać się jednym z pierwszych elektromobilnych miast w Polsce. Ministerstwo Rozwoju we współpracy z Ministerstwem Energii opracowało kompleksowy program wprowadzenia autobusów elektrycznych do polskich miast.
- Powstał już Plan Rozwoju Elektromobilności w Polsce, który ma zostać zatwierdzony w ciągu kilku najbliższych miesięcy – mówi wojewoda lubelski, Przemysław Czarnek. - Chodzi o to, aby w Polsce powstawały fabryki, które będą produkowały sprzęt przyszłości. To są właśnie między innymi samochody napędzane silnikami elektrycznymi. Mówię tu o samochodach, autobusach i innych pojazdach. To właśnie jest przyszłość i do tej przyszłości musimy się przygotować. Temu właśnie służy Plan Rozwoju Elektromobilności.
Plan składa się z kilku etapów. Pierwszym z nich jest pilotażowy program realizowany w 10 miastach, w tym w Lublinie. Dzięki temu w mieście powstanie niezbędna infrastruktura potrzebna do ładowania wszelkich pojazdów elektrycznych, nie tylko autobusów miejskich. Do końca 2018 roku ma powstać dokładny plan rozmieszczenia stacji, a w latach 2019-2020 mają się one pojawić w wybranych punktach miasta.
Zdaniem Przemysława Czarnka, dopiero pojawienie się stacji ładowania w mieście spowoduje większe zainteresowanie mieszkańców kupnem pojazdów elektrycznych.
Ministerstwo Energii szacuje, że za 10 lat w Polsce będzie milion samochodów elektrycznych. Czy będą one jeździły również w Lublinie? Dyrektor Biura Zarządzania Energią Urzędu Miasta Lublin Beata Jędrzejewska–Kozłowska mówi, że potrzebne jest wsparcie dla tych, którzy będą poruszać się autami elektrycznymi. - Jeśli dostępna będzie odpowiednia infrastruktura, to kierowcy chętniej będą przesiadać się na ekologiczne pojazdy. Lublin będzie więc inwestował w tę infrastrukturę, bo już teraz liczba aut napędzanych elektrycznie, w tym hybryd wzrasta. W 2014 roku tych pojazdów było około 20. Rok później mieliśmy w Lublinie już 40 takich aut, a obecnie jest ich już ponad 100. Dyrektor Biura Zarządzania Energią Urzędu Miasta Lublin zdradza też, dlaczego miasto chciało znaleźć się w pilotażowym programie Planu Rozwoju Elektromobilności. - Liczymy na to, że udział w tym projekcie rozrusza trochę naszą lubelską gospodarkę – dodaje B. Jędrzejewska–Kozłowska. - Moim zdaniem, nie ma odwrotu od elektromobilności. W Norwegii, przy wsparciu rządowym, 30 procent pojazdów na rynku to auta elektryczne. My na razie skupiamy się głównie na komunikacji zbiorowej, ale nie zapominamy o samochodach osobowych i dlatego chcemy wybudować stacje ładowania w różnych częściach miasta. Wiceprezydent Artur Szymczyk ma nadzieję, że dzięki Planowi Rozwoju Elektromobilności uda się wypracować standardy dotyczące chociażby ładowania pojazdów elektrycznych czy sprzedaży nadwyżek energii.
Dodaje też, że Lublin już wykorzystuje elektryczność w komunikacji miejskiej, bo działa tu jeden z trzech systemów trolejbusowych. - W Lublinie mamy obecnie prawie 70 km linii trolejbusowych i nie wykluczone, że powstaną następne – mówi Artur Szymczyk. - Chcemy jednak zainwestować w autobusy elektryczne, bo samo utrzymanie trakcji jest dosyć kosztowne. W ciągu najbliższych lat w mieście ma pojawić się ponad 60 nowych autobusów napędzanych elektrycznie.
W Europie trolejbusy jeżdżą w ponad 150 miastach. Są cichsze i bardziej mobilne niż tramwaje, a przy tym bardziej ekologiczne niż spalinowe autobusy. W Polsce z 13 działających kiedyś systemów zostały jedynie w Gdyni, Tychach i właśnie w Lublinie. AM