Jak chronić pieniądze przed inflacją?

Coraz częściej słyszy się o wskaźniku inflacji. Prognozy jasno wskazują, iż w 2020 roku ciągle będzie rosnąć. Według Narodowego Banku Polskiego, w pierwszym kwartale tego roku osiągnie swój maksymalny poziom. Specjaliści twierdzą, że obserwuje się przejściowy wzrost inflacji i nie ma powodów, aby zmieniać stopy procentowe, które pozostaną takie same, co najmniej do 2022 roku. Obecnie wynoszą one 1,5%, co jest przyczyną tego, co obserwuje się od dłuższego czasu, a mianowicie realna strata wartości oszczędności pozostawionych w banku. Z tego powodu warto poszukiwać obszarów, w których można ulokować gotówkę.

Brak inwestycji w obligacje skarbowe indeksowane inflacją

W momencie, gdy został przekroczony cel inflacyjny NBP wynoszący 2,5%, wiadomym było, że obligacje Skarbu Państwa nie przynoszą realnych korzyści. Bierze się to z niezmiennego niskiego oprocentowania. Zdecydowanie bardziej opłaca się inwestować w obligacje indeksowane wskaźnikiem WIBOR + marża niż inflacją. Bardzo często zdarza się, iż WIBOR przekracza poziom inflacji. W takiej sytuacji, w stanie przejściowym do momentu poniesienia stóp procentowych lub spadku inflacji, lepsza jest obligacja indeksowana inflacją, jednak należy pamiętać o opóźnieniu w indeksacji obligacji.

Indeksowane inflacją są cztery rodzaje papierów dłużnych:

  • - 4-letnie,

  • - 6-letnie rodzinne,

  • - 10-letnie,

  • - 12-letnie rodzinne.

Oprocentowanie powyższych waha się w przedziale 2,4-3,2%, czyli żaden wskaźnik nie przekracza obecnego parametru inflacji a co za tym idzie, nie przynosi inwestorom zysku a jeszcze występuje konieczność zapłacenia podatku od wygenerowanych odsetek. Z tego powodu zainteresowanie taką formą inwestycji straci na zainteresowaniu.

Zakup obligacji o wyższej rentowności

Specjaliści radzą, że w momencie utrzymywania się wysokiego wskaźnika inflacji, warto inwestować w obligacje korporacyjne. Zakup takich papierów dłużnych lub inwestycja w rynki wschodzące lepiej ochronią inwestora przed wzrostem CPI. Bardzo dobrym rozwiązaniem jest zainteresowanie się papierami, w których dominuje zmienne oprocentowanie. Z tego powodu wysokość odsetek będzie mniej więcej stała. Jednakowe oprocentowanie przyczynia się do tego, że dochód jest zależny od wielkości inflacji.

Firmy wypłacające dywidendy

Bardzo często inwestorzy decydują się na przejście na akcje. Taka forma lokowania kapitału dobrze zabezpiecza przed wzrostem inflacji. Szczególnym powodzeniem cieszą się instytucje, które wypłacają dywidendy, których stopa obecnie utrzymuje się na poziomie 4%. Ilość takich spółek ciągle rośnie, a około 80 firm notowanych na giełdzie warszawskiej wypłaca profity inwestorom od ponad 5 lat.

Wejście na rynek surowców

Dobrym narzędziem do walki z inflacją są inwestycje w surowce. Zasada działania tego rynku mówi, iż towary rosną, gdy panuje wysoka inflacja. Należy pamiętać tylko o tym, iż istnieje podział na surowce inwestycyjne i konsumpcyjne. W zależności od źródła inflacji inne surowce mogą zyskiwać na wartości. Najlepszym przykładem takiego towaru jest złoto, które osiąga najwyższe notowania w historii.

Inwestycja w nieruchomości

Kolejną obroną przed inflacją są nieruchomości. Szczególnie osoby, które posiadają mieszkania na wynajem mogą manipulować opłatami za czynsz dzięki obecnym warunkom inflacyjnym. Właściciel ma zapewnione zabezpieczenie przed inflacją, jeśli koszty utrzymania takiego mieszkania wzrastają proporcjonalnie. W tym przypadku potrzebne są jednak spore kwoty inwestycji, bardzo często obarczone zobowiązaniem w formie kredytu.