Giełda po pandemii możliwe scenariusze

Szacuje się, że wpływ nowego koronawirusa na globalną gospodarkę będzie olbrzymi. Już teraz można zaobserwować negatywne skutki wywołanej przez niego pandemii. A to niestety jeszcze nie koniec. Decydujący wpływ na to, jak duże straty poniesie globalna gospodarka ma to, jak długo będziemy się jeszcze zmagać z COVID-19. Wszystko zależy więc o tego, jak szybko wynaleziony zostanie lek bądź szczepionka. Jaki scenariusz przewidują eksperci? Odpowiedzi na to pytanie udzieli ten krótki artykuł.

Efekty gospodarcze wywołane przez koronawirusa

Już teraz obserwować można liczne, negatywne skutki pandemii koronawirusa na całym świecie. Na amerykańskim rynku akcji zarejestrowano aż 29-procentowy spadek indeksu S&P500. Niestety nic nie wskazuje na razie na poprawę, gdyż sytuacja epidemiologiczna w Stanach Zjednoczonych nie uległa jeszcze całkowitej stabilizacji. Również i warszawska giełda zanotowała już znaczne spadki. Według specjalistów, prawdziwą skalę strat wywołanych pandemią koronawirusa będzie jednak można poznać dopiero w drugim kwartale tego roku. Szacuje się, że czeka nas sytuacja gospodarcza podobna do tej, która miała miejsce w czasie kryzysu w latach 2008-2009. Pewnego rodzaju pocieszeniem wydaje się być jednak fakt, iż Chiny sprawnie poradziły sobie z tym nowym wirusem i tym też sposobem ograniczyły częściowo jego negatywne skutki.

Czas, jako kluczowy czynnik ryzyka

Rządy większości dotkniętych pandemią koronawirusa państw podejmują liczne działania mające na celu ograniczenie rozprzestrzeniania się tego wirusa. Dane statystyczne są jednak nadal nieco przerażające. Stale rośnie bowiem liczba zarówno osób zakażonych, jak i ofiar tej pandemii. Bardzo ważne jest zaś to, aby jak najszybciej udało się opanować obecną sytuację. Czas, w jakim uda się osiągnąć stabilizację jest obecnie najistotniejszym czynnikiem mającym wpływ na rozmiar poniesionych strat.

Decyzja o ograniczeniu działalności wielu firm oraz zamknięciu między innymi galerii handlowych i obiektów gastronomicznych nie może być decyzją długoterminową. Wiele podmiotów nie będzie bowiem w stanie przetrwać finansowo podczas takiego przestoju. Jeśli stan takiego zamrożenia znacznej części globalnej gospodarki będzie się wydłużał, skutki pandemii mogą być coraz trudniejsze do opanowania. Czas odgrywa tu więc bardzo istotną rolę.

Czekamy na lek lub szczepionkę

Obecnie w wielu miejscach na świecie trwają intensywne prace nad wynalezieniem leku lub szczepionki na koronawirusa. Ciężko jednak określić jak dużo czasu potrzebne jest, aby nastąpiło takie odkrycie. Liczni specjaliści uważają, że potrzebne jest na to minimalnie kilka miesięcy. I jest to oczywiście ta optymistyczna wersja. Takie odkrycie pozwoliłoby na stopniowy powrót do normalności oraz przywracanie gospodarki do życia.

Jaki jest najbardziej możliwy scenariusz?

Ciężko jednoznacznie stwierdzić, jak rozwinie się sytuacja w najbliższym czasie. Prawdopodobnie trzeba się jednak liczyć z tym, że epidemia w Europie oraz Stanach Zjednoczonych nadal będzie się rozwijać. Należy więc spodziewać się sporej zmienności na rynkach, jednak zdecydowanie nie tak szokującej jak w pierwszych tygodniach trwania pandemii. Jedynym rozwiązaniem jest szybkie wynalezienie leku bądź szczepionki. To wydarzenie będzie stanowiło punkt zwrotny w trwającym kryzysie. Dopiero po nim będziemy mogli się spodziewać znacznej poprawy sytuacji. Jedno jednak jest pewne. Rok 2020 to rok próby dla rządzących państwami oraz dla całego społeczeństwa.