"Staruszek STINSON wraca na niebo"

Celem projektu historyczno – społecznego, jest przywrócenie samolotu Stinson 108 Voyager 150 z 1946 roku, do stanu lotnego, by mógł cieszyć jeszcze wielu miłośników „oldów”.

Ludzie zbierają legendy, przepisy kulinarne, odtwarzają stare umiejętności, zwyczaje i obrzędy, a my przypominamy, że Lubelszczyzna, to region, ściśle związany z lotnictwem, w którym tradycje lotnicze spotykamy na każdym kroku.

Fundacja SKRZYDLATA PASJA zbiera fundusze na rekonstrukcję jedynego w Polsce, jednego z niewielu i prawdopodobnie najstarszego, który latał, Stinsona w Europie. Samolot uległ wypadkowi w 2019 roku. Rok później został przekazany fundacji, która postanowiła go ocalić i przywrócić do stanu lotnego. SKRZYDLTA PASJA wydała w tym celu limitowaną serię niezwykłego kalendarza. Całkowity dochód ze zbiórki zostanie przeznaczony na odbudowę samolotu.

Stinson 108 Voyager 150 został wyprodukowany w 1946 roku w fabryce The Stinson Aircraft Company w Stanach Zjednoczonych. Pochodzi z pierwszej, dość krótkiej, serii. Z fabryki wyszło niespełna 190 egzemplarzy tej maszyny określanej jako „stright”. Nasz ma numer seryjny 181. Prawda, że wyjątkowy?

A jak trafił do Polski...?

Wiosną 2005 roku, sprowadził go do Polski belgijski biznesmen, Karl Peeraer. W momencie nabycia, samolot był rozłożony na części pierwsze, w stanie przypominającym złom. Niestety, w sierpniu, tego samego, 2005 roku Karl, zginął w katastrofie lotniczej zanim zdążył wyremontować Stinsona. Maszynę, od spadkobierców, odkupili jego przyjaciele, Jan Cieśla, Henryk Wicki i Krzysztof Niedźwiecki. W ciągu siedmiu lat, własnymi siłami odbudowali samolot, dając mu drugie życie. Maszyna cieszyła się nim tylko 7 lat, do 2019 roku, kiedy to uległa wypadkowi.  W katastrofie na szczęście nikt nie ucierpiał, ale samolot został rozbity.

120211214 114602Joanna Jędrasik - Prezes Fundacji "Skrzydlata Pasja"

Stinson został zwieziony z miejsca wypadku na lawecie. Trwale uszkodzone zostały skrzydła, śmigło, stery kierunku wysokości, obudowa silnika i szyby. W takim stanie Stinson trafił do hangaru firmy NAVCOM SYSTEMS, firmy zajmującej się m.in. naprawami i remontami samolotów. Tam został rozebrany i zweryfikowany. Koszty naprawy oszacowano na 100 tysięcy złotych. Aby mógł ponownie wznieść się w powietrze należy wykonać kapitalny remont – naprawić kratownicę oraz kratownicę mocowania silnika, wyremontować silnik, przełożyć skrzydła, wykonać naprawy blacharskie, przepłótnić samolot, pomalować, zakupić śmigło - to tylko prace główne. Maszyną zajmą się, pochodzący ze Świdnika, najlepsi fachowcy - NAVCOM SYSTEMS oraz Henryki Wicki, właściciel Warsztatu Lotniczego TZL, który naprawia, obsługuje, remontuje samoloty i silniki old-timerów oraz buduje samoloty kategorii Specjalnej. Dzięki zaangażowaniu fachowców, znaczna część prac zostanie wykonanych społecznie.

kalendarz 1

  • Trafiliśmy na trudny czas, czas pandemii. Nikt nie miał pewności co do zdrowia, pojawiające się coraz to nowe restrykcje, potem locdown, znaczny spadek obrotów firm, nie sprzyjały zbiórce. Rozpoczęte prace musiały zostać przerwane. Old-timer, to zarazem zaleta, jak i wada. Wiek maszyny utrudnia znalezienie oryginalnych części. Wiele z nich trzeba sprowadzać z zagranicy, część odbudować, co jest bardzo czasochłonne, a przede wszystkim kosztowne. Obliczyliśmy, że koszt przywrócenia maszyny do stanu lotnego, to około 100 tys. złotych. Ciężko jest zebrać taką kwotę licząc tylko na darowizny. Zakup i sprowadzenie ze Stanów, skrzydeł oraz sterów wysokości i kierunku, to koszt co najmniej 7 tys. dolarów, remont silnika, kolejnych 10 tys. dolarów, prace konstrukcyjno-blacharskie, opłótnienie, malowanie, to następne duże wydatki. - mówi Grzegorz Jędrasik, fundator.
  • 1IMG 8872Grzegorz Jędrasik - Fundator

Fundacja znała „czerwony samolot”, od dawna. Aktywnie uczestniczył we wszystkich pokazach, eventach, spotkaniach z dziećmi i młodzieżą, czy też pogaduchach przy kawie. Kiedy nie latał, cieszył oko stojąc w hangarze. Zawsze był. W 2019 roku zabrakło tego poczciwego staruszka. Miał trafić, jako nielatający eksponat do Muzeum Lotnictwa w Krakowie.

  • Doszły nas słuchy, że Stinsona nie będzie już z nami. Przyjęliśmy to jako plotkę, fake newsa. Później okazało się, że niestety to prawda, że są plany oddania go do Krakowa. Zakłuło mnie w sercu. Wyobraźcie sobie, w waszym garażu stoi piękny, powojenny amerykański Lincoln. Wyjeżdżacie nim na przejażdżki, wozicie gości, pożyczacie na ważne imprezy, dbacie o niego. To takie cacko. Cieszycie się słysząc o nim miłe słowa. Pewnego dnia, przytrafia mu się nieszczęśliwy wypadek. Samochód nie nadaje się do jazdy. Aby go nie zezłomować, rodzi się pomysł przywrócenia ładnego wyglądu i oddania do muzeum na drugim końcu Polski. Co czujecie? Tak, czułam to samo. Nie mogliśmy pozwolić, by taki zabytek, jedyny Stinson w kraju, jeden z najstarszych old-timerów, taki kawał historii, trafił w inne ręce, nagle od nas odszedł. Jankowi Cieśli, też było szkoda. Przekazał go SKRZYDLATEJ PASJI. Rada, w skład której wchodzi także Janek, podęła decyzję, że zrobi wszystko, by Stinson ponowne mógł wznieć się w powietrze.
  • BALTYN Jakub1Fot. Jakub Baltyn

Fundacja SKRZYDLATA PASJA powstała w maju 2020 r. z inicjatywy Joanny i Grzegorza Jędrasików. Zaprosili oni do współpracy pasjonatów lotnictwa, a zarazem legendy świata lotniczego, które weszły w skład Rady Fundacji – Jana Cieślę, Henryka Wickiego, Krzysztofa Komendę, Jarosława Rozwoda i Wojciecha Jabłońskiego. Do rady, jako fundator, wszedł Grzegorz Jędrasik, Joannie Jędrasik powierzono stanowisko prezesa fundacji.

”Pewnego dnia coś zrobisz, coś zobaczysz albo wpadniesz na pomysł, który pozornie pojawi się znikąd. I poczujesz, że coś w tobie drgnęło, jakieś ciepło w piersi. Kiedy tak się stanie, nie wolno ci tego zignorować. Otwórz umysł i podążaj za tym pomysłem.

Podtrzymuj płomień. A wtedy na pewno znajdziesz swój ogień.”

/Beth Hoffman, Lato w Savannah/

Tak właśnie było. Joanna i Grzegorz Jędrasikowie, współwłaściciele świdnickiej firmy lotniczej NAVCOM SYSTEMS, oprócz działalności stricte komercyjnej, angażowali się w organizację imprez, konkursów, działalność charytatywną, aktywnie wspierali wydarzenia mające na celu propagowanie lotnictwa i współpracowali z placówkami oświatowymi.  Joanna Jędrasik, z wykształcenia plastyk i nauczyciel nauczania zintegrowanego, z zamiłowania – osoba kochająca wszystko, co piękne i prawdziwe, od 2014 roku związana z rodzinną firmą lotniczą. Grzegorz Jędrasik współwłaściciel NAVCOM SYSTEMS oraz prezes NAVCOM SYSYEMS Fly Flying Academy, mechanik lotniczy osprzętu, absolwent wydziału lotniczego Akademii Obrony Narodowej.

BALTYN Jakub2Fot. Jakub Baltyn

- Początkowo nikomu z nas nie przyszło do głowy, aby sformalizować tę działalność. Nagle drgnęło. Zaświtała myśl. „Może założymy fundację…?” Tak się zaczęło. Na pewno potrzebna była iskra, by rozpalić ogień, a teraz dbamy, żeby nie zgasł – wspomina Grzegorz Jędrasik.

Siedziba Fundacji mieści się w Świdniku na terenie firmy NAVCOM SYSTEMS, w sąsiedztwie portu lotniczego Lublin i aeroklubu świdnickiego. Nieopodal znajduje się Warsztat Lotniczy TZL pana Henryka Wickiego, w którym prowadzi renowację i rekonstrukcję zabytkowych samolotów. 

  • Bogactwem, wartością narodu jest jego kultura i tradycje. Ludzie zbierają legendy, przepisy kulinarne, odtwarzają stare umiejętności, zwyczaje i obrzędy, a my przypominamy, że Lubelszczyzna, to region, ściśle związany z lotnictwem, w którym tradycje lotnicze spotykamy na każdym kroku. – opowiada Joanna Jędrasik, prezes fundacji. - Chciałabym, aby Świdniczanie znali nie tylko tę niezbyt odległą historię, ale także tę z początku XX wieku. Żaden naród nie istnieje bez niej. Posłużę się cytatem, przypisywanym różnym autorom – „Narody tracąc pamięć, tracą życie”. Moim cichym marzeniem jest, aby słysząc „Lubelszczyzna”, ludzie myśleli – to kawał lotniczych dziejów – kontynuuje.
  • RUTKOWSKI Andrzej1Fot. Andrzej Rutkowski

Celem fundacji jest popularyzacja tradycji i historii lotnictwa poprzez działania edukacyjne i oświatowe. SKRZYDLATA PASJA realizuje te zadania między innymi poprzez ocalenie od zapomnienia zabytkowych samolotów i przywracanie unikalnych maszyn do stanu lotnego.

Jeśli uda się nam zakończyć projekt sukcesem, samolot, tak jak poprzednio będzie brał udział w pokazach, wystawach lotniczych, będziemy przyjmować szkolne wycieczki. Jesteśmy po wstępnych rozmowach z lubelskim stowarzyszeniem, by spełniać dziecięce marzenia.

Joanna Jędrasik, to nie tylko Prezes Fundacji, ale także członek Klubu Odpowiedzialnego Biznesu i Kobiecego Premium Klub. Na jednym z cyklicznych, co dwutygodniowych śniadań biznesowych Kobiecego Premium Klub, zaproponowała kobietom biznesu, a przede wszystkim lubelskim pięknym kobietom, współudział w projekcie „Stinson wraca na niebo”. Projekt dotyczył udziału w sesji zdjęciowej do kalendarza na rok 2022, który jest cegiełką na odbudowę Stinsona.

Akcję przyjęły entuzjastycznie. Anna Karbowiak – AK-Art Photography – Bajkowe Kadry Lublin, bez wahania zaproponowała wykonanie sesji zdjęciowej, a Kamila Stolarczyk – właścicielka wydawnictwa ML Group, publikację informacji prasowej o danym projekcie.

Każda z kobiet biorących udział w projekcie wniosła inną wartość. Sesja zdjęciowa była doskonałą integracją i pozwoliła na świetną zabawę, jak również pogłębienie relacji. Bez ich zapału i ogromnego zaangażowania, kalendarz nie mógłby powstać.

- Uchylę rąbka tajemnicy i powiem, że to nie jest „zwykły” kalendarz. Na awersie umieszczone są fotografie dziewcząt w stylu pin up girl. Nawiązują do czasów, kiedy Stinson przeżywał swój rozkwit. Rewers, to informacje o historii Sinsonów, historii samolotu, takie, których próżno szukać w necie, na polskich stronach. Myślę, że oprócz wartości wizualnych, będzie ciekawą lekturą. Przede wszystkim mam nadzieję, że dzięki temu przedsięwzięciu, będziemy mogli rozpocząć prace nad Stinsonem. Każdy, kto wpłaci darowiznę, będzie mógł z dumą powiedzieć – „miałem w tym swój udział” .

Pomysłodawcą, projektantem, autorem tekstów jest Joanna Jędrasik. Graficznie opracował ITLU Sp. z o.o. Zdjęcia wykonała Anna Karbowiak – AK-Art Photography – Bajkowe Kadry Lublin. Kalendarz ukaże się w styczniu 2022 roku, dzięki Drukarni DAKO, która również włączyła się w nasz projekt. Bohaterki sesji zdjęciowej, to kobiety przedsiębiorcze, przeważnie prowadzące własne biznesy: Joanna Jędrasik, Paulina Jędrasik, Ilona Aleksandrowicz, Joanna Borówka Bujalska, Dorota Dzikowska, Ela Fijołek, Anna Karbowiak, Aneta Pęcak, Iwona Pietrkiewicz, Kamila Stolarczyk, Monika Szalak, Sylwia Świerżewska.

1 DSC8810 copyFot. Anna Karbowiak - AK-Art Photography - Bajkowe Kadry Lublin

Kalendarz można kupić pisząc na adres skrzydlatapasja@gmail.com, wpłacając darowiznę bezpośrednio na podane poniżej konto fundacji, jak również kontaktując się telefonicznie na numer 505040878.

Fundacja SKRZYDLATA PASJA

mBank 37 1140 2004 0000 3902 8003 5055

„Powrót Stinsona na niebo” może być Państwa udziałem. Za każdą darowiznę, z góry dziękujemy.

Jeśli zależy Państwu na tym, by inicjatywa powiodła się, a z jakiegoś powodu nie mogą Państwo wesprzeć naszego zamierzenia, powiedzcie o nim swoim znajomym. O tym, w jaki inny sposób można nas wesprzeć, przeczytacie na naszej stronie internetowej - skrzydlatapasja.pl/wesprzyj-nas/

skrzydlatapasja.pl/

 

skrzydlata pasja logo png 2kolor