Pracodawcy mają coraz większe problemy ze znalezieniem pracowników?

Stopa bezrobocia jest wyższa niż przed pandemią, a mimo to, coraz trudniej o zatrudnienie pracownika z odpowiednimi kwalifikacjami. Według danych Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej wynika, że bezrobocie w sierpniu bieżącego roku utrzymywało się na poziomie lipca, czyli wynosiło 5,8%. Warto podkreślić, że w powiatowych urzędach pracy zarejestrowanych było 961,8 tys. osób bezrobotnych, czyli 13,1 tys. mniej, niż w miesiącu poprzednim, mimo tego, pracodawcy nadal mają problem ze znalezieniem odpowiednio wykształconych i wykwalifikowanych pracowników.

Poszukiwania wykwalifikowanych ludzi

Problemem pracodawców jest rekrutowanie osób, które mają odpowiednie kwalifikacje i umiejętności. Najbardziej pożądani są obecnie pracownicy z wykształceniem technicznym lub nadający się do wykonywania prac technicznych, a takich na rynku pracy jest coraz mniej. Trudności sprawia też znalezienie pracowników z obszaru logistyki oraz branży IT.

Z badania „Niedobór talentów” grupy ManpowerGroup wynika, iż 81% badanych firm, ma trudności ze znalezieniem pracowników na odpowiednio wysokim poziomie. Ze względu na te sytuację, procesy rekrutacyjne trwają coraz dłużej, a wolnych stanowisk jest coraz więcej. Problem dotyczy głównie przedsiębiorstw małych, ale duże i średnie organizacje również odczuwają niedobory pracowników, niewiele lepiej w tej sytuacji radzą sobie mikro-przedsiębiorstwa.

Bariery w podjęciu pracy

Oczywiście porównywanie liczb wolnych miejsc pracy i liczb osób poszukujących pracę, nie powinno mieć w ogóle miejsca. Głównym powodem wynikających różnic, może być między innymi odległość do pracy, którą miałby podjąć potencjalny pracownik lub przeprowadzka do innego miasta, która w niektórych sytuacjach okazuje się niezbędna.

Wymagania dotyczące wykształcenia i odpowiednich umiejętności na dane stanowisko oraz wymagane doświadczenie, to kolejny problem, który może spotkać ubiegającego się o pracę, a ten problem często jeszcze trudniej rozwiązać. Do barier istniejących na rynku pracy należy też aktualna sytuacja pracownika, która może uniemożliwić podjęcie konkretnego zatrudnienia.

Poprawa jakości pracowników jest niezbędna

Wnioski w tym przypadku powinny nasuwać się same. Należy skupić się na poprawie kwalifikacji pracowników, a do tych celów powinien służyć Krajowy Fundusz Szkoleniowy. O środki z Krajowego Funduszu Szkoleniowego może ubiegać się każdy pracodawca, zatrudniający pracowników w oparciu o umowę o pracę.

Niestety ze względu na rosnące potrzeby i zbyt niski poziom dostępnych środków, wsparcie dostaje niewystarczająca liczba pracodawców. Trzeba się również pogodzić z tym, że sytuacja nie ulegnie poprawie w przyszłym roku. Naprzeciw mogą wyjść jednak sami pracownicy lub osoby bezrobotne, zdobywając odpowiednie kwalifikacje, umiejętności i doświadczenie na własną rękę. O bezpłatne kursy i szkolenia można ubiegać się bezrobotni w urzędzie pracy, warto więc postawić na poprawę swoich kwalifikacji, by stać się cennym i pożądanym pracownikiem na rynku pracy.

Konsekwencje obecnej sytuacji

Ta sytuacja pozostawi jednak za sobą przykre konsekwencje, z którymi będzie się zmagał przyszły rynek pracy. Ponieważ samo bezrobocie jest coraz mniej groźnym zjawiskiem, coraz większego znaczenia nabiera ograniczony dostęp do odpowiednio wykwalifikowanych pracowników. Przez niedobór odpowiednio wykształconych pracowników, może wystąpić znaczący wzrost kosztów wytworzenia towarów i usług – co, mówiąc prościej, będzie analogicznie wpływać na ceny towarów i usług.