Jak zepsuć tekst reklamowy w 3 krokach?

Tekst sprzedażowy ma na celu zaprezentowanie klientowi produktu i zachęcenie go do zakupu. Najczęściej prezentujemy go na stronie sprzedażowej produktu (sales page), w e-mailach marketingowych lub materiałach offline (np. reklama/wkładka w gazecie). Dotarcie do wymagających klientów i przebicie się przez ogrom informacji, jaki zalewa ich z licznych źródeł każdego dnia, wymaga kreatywności i strategii. Okazuje się, że nie wystarczy zdjęcie i hasło: musisz to mieć. Zobacz, jakich błędów nie popełniać przygotowując tekst sprzedażowy.

Przygotowujesz za długi tekst

Pod wpływem weny słowa łatwo wymykają się spod kontroli, a treść która powinna konkretnym szlakiem zmierzać do celu, staje się pogadanką o wszystkim, bez ładu i składu. Częstym błędem jest założenie, że na stronie sprzedażowej powinno znaleźć się dużo informacji, aby pomysł wydawał się poważny. Nie tędy droga. Żyjemy w bardzo konkurencyjnym świecie, w którym czas jest najcenniejszą walutą. Jeżeli chcesz przykuć uwagę czytelnika, treści sprzedażowe muszą być zaprojektowane w najdrobniejszych szczegółach, ponieważ tylko w ten sposób można osiągnąć najlepsze wyniki. Optymalna długość tekstu ma znaczenie. 

Wskazówka: Skoncentruj się na stworzeniu wyjątkowej, autentycznej i konkretnej obietnicy. Obierz strategię i trzymaj się określonego kierunku. Pamiętaj, że tekst sprzedażowy powinien zawierać:

- nagłówek z propozycją wartości (niech klient pomyśli: Tego potrzebuję)

- opis produktu lub usługi (wideo, animacja, tekst)

- przedstawienie korzyści, jakie osiągnie klient po skorzystaniu z oferty ( myśl u klienta: chcę tak się poczuć)

- tzw. social proof (opinie innych użytkowników, historia klienta - myśl klienta: to naprawde działa, mam taki sam problem)

- call to action(wyraźne wezwanie do działania, które wywoła reakcję: muszę to mieć, teraz!)

Chcesz, aby ręka czytelnika sięgnęła po przycisk z napisem „Kup teraz!”, więc zawrzyj niezbędne informacje w określonym porządku, ale nie zwlekaj zbyt długo, aby pokazać im jak kupić dany produkt lub usługę. 

Piszesz niezrozumiałym językiem

Kolejnym błędem, który wiele firm wciąż popełnia, jest używanie w marketingu żargonu branżowego, którego przeciętny klient po prostu nie zna. Prawda jest taka, że aby skłonić ludzi do kupowania, musisz zrozumieć, w jaki sposób się komunikują, a następnie rozmawiać z nimi w ich własnym języku. Staraj się, aby tekst był czytelny i zrozumiały dla przeciętnego czytelnika. Nie wnikaj w techniczne szczegóły, postaw na efekty, które uzyska kupujący. Jak używanie Twojego produktu zmieni jego życie? Zaoszczędzi czas? Pozwoli na wygodne zakupy? Rozwiąże problemy zdrowotne? 

Wskazówka: Dobrym sposobem na utrzymanie zrozumiałego i przyjaznego dla odbiorcy tonu wypowiedzi, jest wyobrażenie sobie rozmowy z kolegą przy kawie lub przez telefon. Spróbuj napisać do pojedynczego, wymarzonego klienta. Komunikacja w stylu human to human buduje więzi, zaufanie i wzbudza emocje. To po prostu działa.

 zły tekst 1

Nie publikujesz dowodu społecznego

Dowód społeczny (ang. social proof) jest istotnym czynnikiem psychologicznych, który może podnieść konwersję (sprzedaż) Twojego produktu o 100% i więcej! Konsumenci potrzebują bezstronnych opinii na to, że Twój produkt lub usługa zrobi to, co im zapowiadasz. Elementy dowodu społecznego pomagają kupującym ufać, że Twoja firma jest godna zaufania. 

Wskazówka: Skuteczne formy social proof to:

- opinie użytkowników

- nagranie wideo z oceną influencera

- case studies

- storytelling

Te trzy najczęściej popełniane błędy rujnują sprzedaż. Teraz wiesz już, żeby ich nie popełniać i jesteśmy pewni, że Twoje treści sprzedażowe będą przynosić Ci upragnione zyski.