JUŻ JESTEM ZDROWY, ALE BRAK MI ENERGII DO PRACY JAK ODZYSKAĆ SIŁY I PRACOWAĆ NA 100 PROCENT?

Wyleczyć chorobę to jedno, odzyskać energię i formę to drugie, często trudniejsze zadanie. Kiedy jesteśmy przeziębieni czujemy osłabienie i opuszczają nas chęci do robienia czegokolwiek. Chce nam się spać, mało jemy. Nie mamy nawet sił, by wstać i zrobić krótką gimnastykę. Lekarz przepisuje nam zwolnienie lekarskie na kilka dni. Po tym czasie objawy mijają, nasz stan zdrowia zdecydowanie się poprawia, ale brak energii do pracy bardzo często pozostaje. Niekiedy nawet przez kilka tygodni. Rutyna, która przed chorobą pomagała nam wstać z uśmiechem o szóstej rano, wykonać dziesiątki telefonów do klientów i podpisać kilka umów, gdzieś zniknęła. I chociaż nic nas już nie boli i funkcjonujemy w miarę możliwości normalnie, to energii do pracy dalej brak. Czujemy się w firmie niepewnie, mamy w sobie mniejsze „flow”. Jak sprawić, aby brak energii po chorobie przestał być naszym problemem? Co zrobić, aby organizm wrócił do pełni sił?

DOBRZE SIĘ WYSPAĆ!

Nic tak nie podładuje naszych wewnętrznych baterii, jak zdrowy, długi sen. Wypoczynek we własnej sypialni wpływa na nasze samopoczucie i zdrowie. Nie można o nim zapominać nawet po przebytej już chorobie. Oczywiście, podczas przeziębienia spędziliśmy w łóżku wystarczającą ilość czasu. Ale trudno nie zgodzić się z tezą, że zdrowy sen jest ważny nawet, gdy jesteśmy w pełni sił. Pamiętajmy, że odpowiednia dawka snu i ogólnie wypoczynku jest niezwykle ważna. Jeśli chcemy nabrać większej energii do pracy, powinniśmy kłaść się wcześniej niż zwykle i spać przynajmniej 8 godzin. Tyle czasu minimum potrzebuje organizm, aby w pełni się zregenerować. W okresie rekonwalescencji zdrowie powinno być na pierwszym miejscu. Więc jeśli zamierzałeś przeczytać książkę lub obejrzeć długo wyczekiwany film, to zrezygnuj z tego i dobrze się wyśpij.

Jak wspomnieliśmy wcześniej, sen to regeneracja. Odpowiednia dawka snu uzdrawia całe nasze ciało i dodaje nam życiowej energii, którą również wykorzystujemy w pracy.

DWIE POMPKI, DWA PRZYSIADY

Kiedy dopadła nas choroba i leżymy w łóżku, nikt nie oczekuje od nas uprawiania sportu, biegania, chodzenia na siłownię. Wtedy dla organizmu priorytetem jest wypoczynek, a nie wysiłek fizyczny. Jednak objawy mijają, czujemy coraz więcej sił. To doskonały moment na wprowadzenie sportu i aktywności fizycznej w nasz plan dnia. Wybranie się na siłownię lub przebiegnięcie maratonu nie jest najlepszym pomysłem. Ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby wieczorem lub po wstaniu rano zrobić kilka pompek, przysiadów, brzuszków. Przy okazji możemy się również dotlenić. Półgodzinny spacer przed snem lub jogging wokół osiedla z pewnością nam nie zaszkodzi. Każdego dnia możemy wprowadzać coraz intensywniejsze ćwiczenia. Odpowiednia dawka ruchu jest zbawienna w odzyskiwaniu energii po chorobie.

office 4282057 1280

JESTEŚ TYM, CO JESZ!

Odpowiednia dieta również może być kluczowa w powrocie do pełni sił. Po chorobie musimy dostarczyć organizmowi wiele potrzebnych witamin i składników odżywczych. Warto więc wpisać w nasze codzienne menu posiłki z dużą ilością warzyw i owoców, które są doskonałym źródłem witamin. Po chorobie organizm odczuwa zapotrzebowanie na witaminy A, z grupy B i C. W witaminę A bogate są czerwone i żółte owoce i warzywa, takie jak jabłko, papryka, marchew. Witaminy B powinniśmy szukać w orzechach, kaszach i słoneczniku. Z kolei witaminy z ostatniej grupy znajdziemy w natce pietruszki, cytrusach, kiwi.

Nasza dieta powinna dostarczać organizmowi również dużo magnezu (np. kasza jaglana), błonnika czy kwasów omega (np. ryby morskie).

Podczas choroby tracimy dużo białka, a najlepszym jego uzupełnieniem są ryby morskie, jajka gotowane na półmiękko, białe mięso (chude) oraz owoce morza.

Starajmy się jeść zdrowo. Unikajmy jedzenia typu fast food, niezdrowych zapychaczy, chipsów. Zadbajmy też o nadszarpniętą florę jelitową, jedząc kefiry, jogurty, nabiał. Odpowiednia dieta to doskonały sposób, by wyeliminować brak energii po chorobie.

WODY NIGDY ZA DUŻO

Picie wody to jedna z najprostszych i najzdrowszych czynności, która pomaga nam zachować dobre samopoczucie i daje energię. Paradoksalnie, bardzo mało ludzi wykonuje tą czynność regularnie. Większość z nas zapomina o nawodnieniu swojego organizmu. A jakie jest dzienne zapotrzebowanie na wodę? Około 2–2,5 l płynu. Dobrze nawodniony organizm działa zupełnie inaczej.

TAŃCZ, TAŃCZ, TAŃCZ

Być może zabrzmi to jak infantylna fanaberia, ale nowe zajęcie, takie jak taniec, kurs szachowy, nauka gry na instrumencie może pobudzić w nas uśpioną przez chorobę energię. Dlaczego? Bo przede wszystkim jest dla nas wyzwaniem. Musimy się z tym zmierzyć, musimy się tego nauczyć. Pokonać nowe przeszkody. Doradzamy, aby na takie „dodatkowe zajęcia” nie iść samemu, ale na przykład z partnerem, albo przyjacielem z pracy. Taniec, kurs językowy lub inne czynności z pewnością przywrócą energię do pracy.

lightbulb 3449671 1920

NIE ZAPOMNIJ O UŚMIECHU :)

Nic tak nie dodaje energii po powrocie do pracy jak zwykły, nie wymuszony uśmiech Twój i twoich kolegów i koleżanek z pracy. Śmiech to zdrowie. Podczas śmiania się wytwarzane są endorfiny, które działają niczym lekarstwo – wzmacniają odporność, pobudzają krążenie, zmniejszają ryzyko wystąpienia chorób serca i co najważniejsze – DODAJĄ ENERGII!!!

Wystawiamy receptę na powrót energii do pracy:

- WŁAŚCIWA DIETA,

- ODPOCZYNEK,

- KURS TAŃCA,

- DUŻO UŚMIECHU!

Stosować nieprzerwanie! :)