MOBILNOŚĆ STUDENTÓW – CZY CHĘTNIE PODRÓŻUJĄ PO ŚWIECIE?

Podróże kształcą, ale tylko wykształconych kształtują – to zdanie przyświeca każdemu, kto planuje wybrać się w daleką, pierwszą w życiu podróż. Chęć odkrywania nowych miejsc i poznawania świata była w człowieku od zawsze. W tym artykule nie chcemy jednak przedstawiać Wam frazesów, dotyczących zagranicznych wycieczek. Pragniemy przedstawić stanowisko ludzi, którzy pasję do podróży realizują już od wielu lat. Jak wygląda to z ich perspektywy? Czy studenci chętnie wybierają się w dalekie podróże? Co dzięki nim zyskują? A może tendencja do wyjazdu za granicę spada? Przekonajmy się sami.

ZMIENIAJĄ SIĘ POTRZEBY PODRÓŻOWANIA

Społeczeństwo się zmienia, po świecie zaczyna podróżować nowa generacja. Zmieniają się mentalność i świadomość, a także cele podróży przyświecające studentom. Takiego zdania jest Paweł Dzierżak, dyrektor Camp Leaders Poland sp. z o. o. Wcześniej ludzie podróżowali, aby odkrywać i poznawać inne kultury. Teraz nadrzędnym celem jest to, aby inni dowiedzieli się, że byliśmy na Machu Picchu czy przy Piramidzie Cheopsa. Co za tym idzie, zmieniają się formy podróżowania. Kilka lat temu, ludzie chcieli podróżować razem – wspólnie ze znajomymi. Teraz dominuje styl blogera lub influencera – taka osoba sama pakuje się do jednego plecaka, zabiera aparat fotograficzny, podróżuje po świecie i dzieli się w Internecie swoimi selfie, wykonanymi na przykład na Wielkim Murze Chińskim. Obecnie, studenci podróżują nie po to, żeby zobaczyć nowe miejsca i zachwycić się krajobrazem danego regionu, poznać architekturę i ludzi. Niestety, przeważa chęć pochwalenia się swoją podróżą w sieci.

Kolejnym aspektem, który możemy dostrzec w dziedzinie podróżowania, jest pro ekologiczne myślenie. Przykładem jest Greta Thunberg, która przemieszcza się najbardziej ekologicznym środkiem transportu – pociągiem. Ludzie coraz częściej wybierają właśnie ten sposób podróży. Wynika to ze zbiorowej świadomości. Ludzie zadają sobie pytanie: „Dlaczego mam lecieć daleko i zanieczyszczać środowisko, skoro mogę podróżować bliżej?” - wyjaśnia Paweł Dzierżak.

Dalekie podróżowanie staje się kontrowersyjne z powodu śladu ekologicznego (ang. ecological footprint), który zostawiamy po sobie, eksploatując zasoby naturalne Ziemi.

Podróżowanie studentów możemy podzielić na kilka płaszczyzn:

• work&travel – studenckie wyjazdy wakacyjne, do sezonowej pracy w Stanach Zjednoczonych, podczas których młodzi ludzie podróżują i zwiedzają kraj doświadczając przy tym wymiany kulturowej. Takie wyjazdy organizuje Camp Leaders Poland,

• edukacja i podróże - studenci wyjeżdżają za granicę głównie w celu zdobycia wykształcenia.

Widzimy stabilizację w zainteresowaniu studentów wyjazdem do Stanów Zjednoczonych i ogólnie podróżami. Może to wynikać z zamożności społeczeństwa. Atrakcje turystyczne Nowego Jorku, Wielki Kanion Kolorado, ulice Los Angeles można zobaczyć przecież na ekranie swojego smartfona - podkreśla Paweł Dzierżak. Kilka lat temu studenci wyjeżdżali do Ameryki także w celu poprawy języka angielskiego. Obecnie, szkoły językowe oraz Internet dają niesamowitą możliwość nauki języka obcego i podróże powoli przestają nam się opłacać.

Jednak przemieszczanie się ludzi pomiędzy kontynentami, mimo wszystko, nie zanikło. LOT odprawił w tamtym roku ok. 10 milionów pasażerów. Są to bardziej wycieczki rodzinne, loty czarterowe, podróże służbowe.

Moim zdaniem, studenci preferują teraz city breaki – czyli krótkie, weekendowe wypady ze znajomymi do większych miast Europy na przysłowiową kawę - mówi Paweł Dzierżak. Dużą rolę odgrywa też marketing. Jeszcze nie tak dawno wystarczyły słowa: USA, Ameryka, Stany Zjednoczone i to było wabikiem na studentów. Teraz trzeba pokazać studentom, dlaczego warto wybrać się za ocean – dodaje.

PODRÓŻE ZMIENIAJĄ ŻYCIE O 180 STOPNI

Ciekawe spojrzenie na podróżowanie mają studenci i jednocześnie członkowie zespołu Camp Leaders. 22 – letni Jakub Jarka pochodzi z okolic Piły w województwie wielkopolskim. Studiował w Toruniu, teraz kontynuuje naukę w Lublinie i pracuje w marketing team Camp Leaders. W tym roku leci już trzeci raz do Stanów Zjednoczonych. Co sądzi o mobilności studentów?

Mobilność jest czymś dobrym, ponieważ daje szanse na rozwój, poznanie nowych osób. Podróżując do innego kraju, uczymy się języka, kultury - mówi Kuba. Wyjazd za granicę pomaga nam odkryć siebie. W zderzeniu z inną kulturą doświadczamy nowych sytuacji, w których nie znaleźlibyśmy się nigdy naszym kraju. Musimy wtedy odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Jeśli podróżujemy w grupie, jest łatwiej. Jedna osoba dobrze posługuje się językiem, druga zna zwyczaje panujące w danym miejscu. Łatwiej jest rozwiązać problem. W pojedynkę - sami musimy sobie poradzić. Z takiej podróży przywozimy nie tylko pamiątki, ale też doświadczenie – dodaje.

ML: A co ze studentami, którzy nigdy nie byli na żadnej dłuższej wycieczce, podróży? Nie mieli takiej potrzeby?

JJ: Myślę, że jest to związane ze schematem w ich głowie. Lepiej jest posiedzieć w wygodnym fotelu, niż polecieć za granicę i zwiedzić nowe, nieznane miejsce. W domu czują się bezpiecznie. To dla nich strefa komfortu, której nie lubią opuszczać.

ML: Dzielisz się zdjęciami ze swoich podróży w social mediach. Jak Twoi znajomi na to reagują?

JJ: Przede wszystkim są zaskoczeni tym, że istnieją firmy, takie jak Camp Leaders, które oferują wyjazdy studentom za stosunkowo niskie pieniądze. Dwa lata temu, też nie widziałem, że są specjalne programy dla studentów, dzięki którym można wyjechać do Stanów Zjednoczonych, tam pracować i podróżować. Program work&travel poleciłem już dziesięciu moim znajomym, z czego są bardzo zadowoleni.

ML: Gdzie najlepiej się wybrać w pierwszą podróż? Europa, Ameryka, a może daleka Australia?

JJ: Jeśli ktoś chciałby na spokojnie zacząć odwiedzać nowe miejsca - polecam europejskie stolice. Ja w swoją pierwszą podróż pojechałem do Niemiec. Mam jednak znajomych, którzy polecieli do Stanów Zjednoczonych, a nigdy przedtem nie opuszczali Polski.

Obecnie, dużo prościej jest być studentem mobilnym. Wszystko jest tańsze, mamy wiele udogodnień. Sam fakt Programu Ruchu Bezwizowego ESTA zachęca do podróży do Stanów Zjednoczonych - mówi Ewelina Jasińska, studentka piątego roku Dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Marii Curie – Skłodowskiej w Lublinie oraz członek zespołu Camp Leaders. Social media również sprzyjają długim wyjazdom studenckim. Są strony, które pomagają w zakupie biletów lotniczych. Na Facebooku ludzie zakładają grupy, na których można znaleźć kompanów do wspólnej podróży. Technologia sprawia, że można podróżować taniej i częściej. Moim zdaniem, tendencja do zwiedzania, odkrywania nowych miejsc, zwłaszcza wśród studentów, znacznie się zwiększyła. Podróżowanie przekłada się również na miejsce pracy. Obecnie, jeśli możemy otrzymać atrakcyjną dla nas pracę na drugim końcu Polski – po prostu tam wyjeżdżamy i nie stanowi to dla nas większego problemu.

ML: Skąd bierze się odwaga i chęć do podróży?

EJ: Wpływ mogą mieć na to wspomniane wcześniej social media. Lubimy dzielić się naszymi doświadczeniami, wspaniałymi podróżami. Byciem w nowych miejscach. Chcemy pokazać naszym znajomym, że byliśmy na drugim końcu świata, by zainspirować ich do tego samego.

Ważną rolę odgrywa też wspomniana wcześniej zamożność. Coraz więcej ludzi stać na coroczne wakacje w tak odległych zakątkach świata, jak na przykład Nowa Zelandia, Australia, Ameryka Południowa.

Znam osoby, dla których wyjazd do Stanów był momentem przełomowym, ponieważ poznawali tam miłość życia, odkrywali nowe kierunki rozwoju kariery, zdobywali doświadczenie, które przełożyli później na polskie warunki. Ludzi łączyła wspólna pasja do podróżowania a także do zadań, które wykonywali wspólnie w ramach programu work&travel – mówi Ewelina.

Podróże dają nam większą pewność siebie, otwartość, uczą samodzielności. Podróżowanie może też pomóc w zwalczaniu wszelkich lęków przed innością, tym co obce, dalekie czy niezrozumiałe. Łamie też stereotypy, budowane w dużej mierze przez media.

ML: Czy skorzystanie z programu work&travel i wyjazd do Stanów Zjednoczonych zmieniły Twoje życie?

EJ: Moje życie zmieniło się o 180 stopni - od A do Z. Poznałam ludzi, z którymi przez trzy miesiące nawiązałam bliskie relacje i prawdziwe przyjaźnie. To wspaniałe znajomości z ludźmi z całego świata. Obecnie pracuję w miejscu wprost wymarzonym do rozwijania i realizowania marzeń. Nie wyobrażam sobie lepszej pracy w niż ta w Camp Leaders.

Camp Leaders Poland sp. z o.o.

ul. Zamojska 8/9

20-105, Lublin